Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka! Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie”.
Choć pewnie nie jesteśmy tego w pełni świadomi, okres wielkanocny to najbardziej mistyczny czas w życiu Kościoła. Bój stoczony, zwycięstwo się dokonało, teraz wystarczy czekać, aż ujawnią się wszystkie Jego owoce. Niebo przechadza się po ziemi krokiem, w którym wyraźnie widać refleks stóp Boga, gdy w raju odwiedzał pierwszych rodziców, zanim ci dali się zwieść szatanowi.
Warto zanurzyć się w rzece paschalnego czasu aż po ostatnie skrawki duszy, aby mieć z czego czerpać przez cały rok, gdy znów przyjdzie nam pielgrzymować przez zimne pustynie, ciemne doliny, melancholiczne wzgórza szarej monotonii. Jako pochodnię dla naszych stóp weźmy jedną z najpiękniejszych paschalnych antyfon: "Niech pokój Chrystusowy da radość naszym sercom".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz