środa, 15 maja 2013

Ewangelia na 5 maja 2013r

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać. Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem.


Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka! Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie”.
Komentarz:
Choć pewnie nie jesteśmy tego w pełni świadomi, okres wielkanocny to najbardziej mistyczny czas w życiu Kościoła. Bój stoczony, zwycięstwo się dokonało, teraz wystarczy czekać, aż ujawnią się wszystkie Jego owoce. Niebo przechadza się po ziemi krokiem, w którym wyraźnie widać refleks stóp Boga, gdy w raju odwiedzał pierwszych rodziców, zanim ci dali się zwieść szatanowi.

Warto zanurzyć się w rzece paschalnego czasu aż po ostatnie skrawki duszy, aby mieć z czego czerpać przez cały rok, gdy znów przyjdzie nam pielgrzymować przez zimne pustynie, ciemne doliny, melancholiczne wzgórza szarej monotonii. Jako pochodnię dla naszych stóp weźmy jedną z najpiękniejszych paschalnych antyfon: "Niech pokój Chrystusowy da radość naszym sercom".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz